Nesta

Imię: Nesta
Ród/Nazwisko: Brak
Rasa: Driada
Wiek: 25 lat
Miejsce zamieszkania: Dzielnica Robotnicza
Zawód:Łowczyni/tropicielka
Rodzina:brak


Charakter/historia:
O ile pod względem wyglądu od razu wiadomo że Nesta jest driadą to jej charakter w ogóle nie pasuje do tego gatunku. Parę lat temu była jak inne, pomagała opiekować się chorymi i rannymi, lecząc ale również wysłuchując żali i wspierając dobrym słowem. Lubiła to robić tak jak lubiła wieczorami odetchnąć i się zabawić, nie musiała specjalnie zabiegać o towarzystwo. Driady z resztą nigdy nie muszą bo zawsze i w każdym miejscu znajdą się osoby chcące spędzać z nimi czas. Młoda Nesta nie narzekała też na brak adoratorów i kiedy miała 23 lata zaszła w ciąże. Wśród swoich sióstr to było niezwykle ważne ze względu na możliwość wyginięcia ich rasy stąd wszystkie o nią dbały. Istna sielanka można by rzec. Niestety drobna córeczka Nesti przyszła na ten świat za wcześnie, driada poświęcała jej całą swoją uwagę jednak dziecko nikło w oczach i po kilku dniach zmarło. Oczywiście to był cios dla wszystkich driad jednak jak można się domyślić Nesta cierpiała najbardziej. Z jej twarzy zniknął uśmiech i nie powrócił już pomimo mijających lat, zrobiła się też wycofana i stroniła od towarzystwa. Inne przedstawicielki jej rasy sądziły że to przejściowe jednak mijał rok za rokiem a Nesta tylko bardziej zamykała się w sobie. Raz za razem siostry próbowały nakłonić ją do powrotu do dawnego życia na co ona reagowała tylko irytacją. Skończyła z swoją dotychczasową pracą i odeszła z swojej dzielnicy. Nie chciała kontaktu z innymi driadami, co one mogły wiedzieć o tym jak czuła się ona? Rasy które były wyżej w hierarchii miasta spoglądały na nią z swego rodzaju pogardą jednak nie przeszkadzało jej to, nie chciała już mieć dłuższego kontaktu z innymi driadami, chyba że było to już naprawdę niezbędne. Była świetnym strzelcem i potrafiła strzelać z niemal wszystkiego więc udało się jej dostać pracę łowczyni. Chłonęła wiedzę jaką przekazywali jej starsi łowcy dzięki czemu szybko stała się niezależna. W końcu doszła do momentu w którym jest teraz, zdolna łowczyni która zarabia na swoich łowach ale też przy odpowiedniej zapłacie pracuję jako ochrona lub tropicielka. Unika towarzystwa a już zwłaszcza męskiego, stała się chłodna i nie ma nikogo bliskiego poza Kenną. Stworzeniem przekazywanym w jej rodzinie od pokoleń, według opowieści jej matki, Kenna kiedyś była zwykłym psem. Suczka umarła broniąc swoją młodziutką panią przed niedźwiedziem. Gdy odeszła driada płakała nad jej ciałem tak bardzo że pojawił się dawny bóg lasu i zwrócił jej życie psa, które trwało od tamtego czasu nieprzerwanie. Moc boga jednak zmieniła zwierzaka, sierść stała się zielonkawa, łapy zmieniły się w sarnie kopyta a z głowy suczki wyrastały drobnę poroża. To nie zmieniało jednak faktu że ukochane stworzenie było ze swoimi, którzy kochali pomimo specyficznego wyglądu. Nesta bardzo doceniała jej towarzystwo, zwłaszcza gdy po śmierci córeczki płakała w jej zawsze pachnące lasem futro.

Wygląd:
Nesta w zasadzie nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle swojej rasy. Nie jest zbyt wysoka a budowę ciała ma raczej drobną.Dzięki temu jest zwinna i bardzo szybka chociaż nawet jak na driadę nie grzeszy siłą. Poza tym posiada zaokrąglenia jak każda przedstawicielka płci pięknej, jednak w jej wypadku nie są one specjalnie uwydatnione. Jej lekko zielonkawą skórę przyozdabiają na twarzy drobne piegi na nosie i policzkach, a pod gęstych brwi przyglądają się jakby wiecznie błyszczące zielone oczy. I wreszcie dochodzimy do jednej z dwóch rzeczy które sprawiają że nie jest ona całkowicie zwyczajną driadą jeśli chodzi o wygląd, a mianowicie włosy. Gęsto opadające na ramiona i układające się w lekkie fale ale najciekawszy jest ich kolor. Driady najczęściej mają włosy brązowe lub czarne tymczasem włosy Nesti są kasztanowe, wręcz rude. Często splata je w najróżniejsze warkocze, najczęściej w kilka drobniejszych, przylegających do skóry głowy z jednej strony podczas gdy z drugiej strony pozwala aby fale luźno opadały na ramiona. Drugą rzeczą jaka odróżnia ją od przeciętnych driad jest jej twarz, o ile przedstawicielki jej rasy, najczęściej widziane są jako uśmiechnięte dziewczęta to na jej twarzy rzadko gości uśmiech.

Zalety:

• Wspaniale strzela nawet na dalekie dystanse,
  
• Potrafi strzelać w zasadzie ze wszystkiego chociaż najlepiej się czuję z tradycyjnym łukiem.
  
• Zna się odrobinę na medycynie, są to jednak szczątkowe umiejętności po krótkiej pracy jako uzdrowicielki.
  
• Nauczyła się tropić i robi to bardzo dobrze.
  
• Może to w obecnej sytuacji niepotrzebna umiejętność jednak zna się na zielarstwie i potrafi spokojnie rozróżniać wiele gatunków roślin.
  

Wady:

• Nie jest zbytnia fanką towarzystwa, trudno jej się odnaleźć w grupie bo lubi wszystko robić po swojemu.
  
• Jest raczej słaba fizycznie, nawet jak na driadę. Nadrabia szybkością i zwinnością.
  
• Zna podstawy samoobrony ale raczej preferuje walki na dystans, w zwarciu może mieć problem jeśli przeciwnik jest zaprawiony w boju.
  

Umiejętności:

• Jak każda driada używa magii natury, rośliny przy niej rosną znacznie szybciej i bujniej jednak nie ma zastosowania dla tego typu zaklęć w swoim obecnym życiu. (rośliny nie rosną od tak na lodowcu)
  
• Po matce odziedziczyła specjalną zdolność łączącą ją z Kenną, potrafi się z nią porozumiewać telepatycznie dzięki czemu suczka wie kiedy jej pani coś zagraża. Do tego Nesta może widzieć to co jej towarzyszka jednak musi wtedy pozostać spokojnie bez ruchu i skupić się tylko na przekazywanym obrazie.
  

Inne/ciekawostki:

• Zdarza jej się czasem gdzieś wyjść coś wypić ale trzyma się wtedy raczej z boku, w jakimś kącie obserwując innych ale samej nie dołączając do zabawy.
  
• Bardzo lubi tradycyjny łuk który jest szybki i cichy jednak wie że nim nie przebije pancerza dlatego ma również zwykłą broń. (najlepiej radzi sobie jako snajperka).
  
• Nie mieszka wśród swoich ale w swoim mieszkaniu ma całą masę roślin doniczkowych. Jej pokój to prawdziwa dżungla a ona czasem przechadzając się między paprociami zrasza je wodą i śpiewa. 
  
• Robi to hobbystycznie i w zasadzie jej jedyną widownią jest Kenna i rośliny ale
  trochę śpiewa. Ma dziewczęcy, bardzo melodyjny głos.